Edukacja seksualna w Polsce jest tematem dość kontrowersyjnym. Światowa Organizacja Zdrowia WHO nie pozostawia jednak wątpliwości – edukacja taka powinna być przeprowadzana od najmłodszych lat życia. W publikacji z 2012 roku pt. „Standardy edukacji seksualnej w Europie. Podstawowe zalecenia dla decydentów oraz specjalistów zajmujących się edukacją i zdrowiem” zaleca się wprowadzanie edukacji seksualnej już w przedszkolu.
Dorośli często mają mieszane uczucia co do edukacji seksualnej małych dzieci, ponieważ sami różnym zachowaniom przypisują kontekst seksualny, kiedy dla dzieci bywa on całkiem inny. Nie mają one potrzeb kontaktów seksualnych w rozumieniu dorosłych, a ich seksualność jest wyrażana i manifestowana w zupełnie inny sposób. Rozwój seksualności trwa jednak przez całe dzieciństwo i ma wpływ na późniejsze zachowania, zahamowania, problemy w tej sferze.
Zachowania seksualne dzieci zaczynają przejawiać się już w łonie matki. Dzieci w wieku 2-3 lat stają się świadome swoich ciał i budują swoją tożsamość płciową. Dzieci w wieku ok. 4 lat i starsze – zaczynają ukrywać swoją nagość, wyznaczać granice, interesować się sprawami prokreacji i wyrazów o zabarwieniu seksualnym. Zachowania seksualne dzieci najczęściej mają charakter odkrywania ciała własnego i innych – początkowo indywidualnie (masturbacja dziecięcia, odkrywanie przyjemności z dotykania narządów płciowych), później w grupie, przy pomocy zabawy (np. „zabawa w lekarza” czy w „mamę i tatę”), przekomarzań i badania granic. Jest to drogą do wykształcenia się norm, wartości i upodobań w sferze seksualności. Ważne jest, by na każdym etapie wspierać dzieci w odkrywaniu tej drogi, jednocześnie ucząc akceptacji i szacunku do innych oraz do siebie samego.
Edukacja seksualna powinna zaczynać się od narodzin i jest edukacją holistyczną trwającą całe życie. Powinna opierać się na koncepcji równości, prawach człowieka, sprawdzonych informacjach naukowych oraz promować podejmowanie własnych, świadomych decyzji i akceptację różnorodności. Przede wszystkim istotne jest, by dla dzieci temat seksualności nie był tematem tabu, by nauczyły się otwartej komunikacji – dzięki temu zdobędą nie tylko pewność siebie, akceptację swojego ciała oraz szacunek dla innych, ale w przyszłości również świadomość ryzyka obecnego w sferze seksualnej, takiego jak przemoc seksualna, choroby przenoszone drogą płciową czy niechciana ciąża.
Ważne jest, by edukację seksualną dzieci przeprowadzać w sposób holistyczny i dostosowany do wieku najmłodszych. W ramach edukacji formalnej, szczególnie w przedszkolach, dzieciom nie jest przekazywana „sucha wiedza” na temat prokreacji, bardziej jest to budowanie świadomości własnego ciała, wspieranie ciekawości innych i nauka tolerancji, stawiania granic, funkcjonowania w społeczeństwie i w relacjach międzyludzkich. Dzieci w wieku przedszkolnym w ramach edukacji seksualnej uczą się:
przestrzegać higieny osobistej;
Ważna jest nie tylko formalna, zgodna z programem nauki edukacja seksualna, ale i edukacja nieformalna – przeprowadzana przez bliskich i rodziców. Początkowo dzieci czerpią przyjemność z kontaktów fizycznych, takich jak przytulanie, trzymanie za rękę, siadanie na kolanach, a także zyskują wiedzę z obserwacji kontaktów pomiędzy rodzicami czy rodzeństwem. Ważne, by zaspokajać potrzeby dziecka w kontekście bliskości fizycznej i emocjonalnej, zapewniać mu poczucie bezpieczeństwa, akceptować je takim, jakie jest i wspierać dobre czucie się we własnym ciele. Wszystko to ma wpływ nie tylko na całościowy rozwój dziecka i jego psychiki, ale również na późniejszy rozwój w sferze seksualnej.
Edukację seksualną naszych pociech, a także edukację w zakresie fizjologii, ułatwiają pojawiające się na rynku pozycje książkowe przeznaczone już dla kilkulatków, które w przystępny sposób tłumaczą tematy fizjologii, seksualności, różnic płciowych, seksu i prokreacji. Zaleca się, by rodzice inicjowali zdobywanie przez dzieci wiedzy na te tematy, zanim pojawią się pytania z ich strony. Ważne, by w czasie rozmów z dziećmi nie być skrępowanymi czy nie unikać tematu – nasze pociechy bardzo sprawnie odczytują zachowania i przekazy niewerbalne dorosłych, dlatego mogą odnieść wrażenie, że nie powinny poruszać tematów seksualności czy fizjologii. Dziedzina ta nie może być jednak tabu – ani w naszych domach, ani w przedszkolach czy szkołach.
Niektórzy rodzice uważają, że nieformalna edukacja dziecka w domu jest wystarczająca. Edukacja seksualna w domu nie zastąpi jednak tej przekazywanej w placówkach – otaczające środowisko, towarzystwo innych dzieci i nauczycieli wpływa na seksualną socjalizację dziecka, co również jest ważnym etapem jego rozwoju.
Ze stanowiskiem WHO oraz psychologów i seksuologów w sprawie edukacji seksualnej od najmłodszych lat nie zgadzają się niektóre ugrupowania w Polsce. Uważają, że poruszanie tematów płci i seksu w rozmowach z dziećmi to „seksualizowanie” najmłodszych – rozbudzenie seksualne dzieci i uderzanie w ich prawidłowy rozwój. Tymczasem jest wręcz przeciwnie – seksualność jest częścią prawidłowego rozwoju dzieci. Potrzebują one natomiast wyjaśnienia, uporządkowania wiedzy na ten temat i odpowiedniego nakierowania na każdym etapie rozwoju. Oczywiście wiedza powinna być przekazywana w sposób i w ilości stosownej do wieku dziecka. Najmłodsi pozostawieni samym sobie z tematem seksualności mogą natomiast czuć się zignorowani, zdezorientowani, a w przyszłości mieć problemy zarówno z tą sferą życia, jak i z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Przeciwnicy edukacji seksualnej w szkołach utrzymują też, że wspiera ona „interesy pedofilów”. Nie ulega jednak wątpliwości, że to właśnie edukacja seksualna w przedszkolach i szkołach pomaga uświadomić dzieci, jakie zagrożenia mogą na nie czekać i jak się przed nimi bronić. Dzieci uczą się również rozmawiać na tematy seksu i bez wstydu szukać pomocy, gdy jest ona potrzebna. W dzisiejszych czasach edukacja seksualna jest tym bardziej ważna po to, by zweryfikować informacje płynące do dzieci z różnorodnych źródeł, takich jak Internet czy protesty wyżej wspomnianych organizacji, i przekazać im, że rozwój seksualności nie jest niczym złym.
To naturalne, że szukając hotelu na rodzinne wakacje czy przedłużony w...
Czy wiesz, że wilgoć w domu może stanowić poważne zagrożenie dla zdrow...